Krótki przegląd przedstawi ewolucję motoryzacji od pierwszych prób napędu elektrycznego aż do współczesnych rozwiązań. Już w XIX wieku powstawały prototypy, które rywalizowały z silnikami spalinowymi.
W tekście odwołamy się do kamieni milowych: akumulatora Plantého (1859), ulepszeń Faure’a (1881), rekordów Jeantauda (1898) i Jenatzy’ego (1899). Wspomnimy też o późniejszych wynalazkach, jak MOSFET i akumulatory litowo‑jonowe skomercjalizowane w 1991 r.
Nie zabraknie miejsca na polskie akcenty. Opiszemy wkład Wacława Kamila Rechniewskiego oraz logistykę wymiany baterii podczas Paryż‑Bordeaux w 1895 r.
Ten wstęp ustawi oś czasu i pokaże, jak technologie, rekordy i wybory użytkowników kształtowały obraz samochodów i mobilności na całym świecie.
Najważniejsze wnioski
- Przemiany napędów liczą się od XIX wieku do dziś.
- Kluczowe wynalazki zmieniały przewagę rynkową.
- Polscy pionierzy mieli realny wpływ na rozwój.
- Infrastruktura i koszty decydowały o popularności rozwiązań.
- Nowa elektronika i akumulatory zapoczątkowały renesans aut elektrycznych.
Czytaj także: Silnik parowy – serce rewolucji przemysłowej: wprowadzenie
Wprowadzenie: jak narodziła się motoryzacja i skąd wzięły się „dorożki bez koni”
Początki motoryzacji sięgają eksperymentów z mechaniką i prądem już w pierwszej połowie xix wieku. W laboratoriach rodziły się pomysły, które miały zmienić sposób, w jaki przemieszczamy się po mieście.
W 1821 roku Michael Faraday pokazał zasadę działania silnika poprzez ruch przewodu wokół magnesu. Kilka dekad później Thomas Davenport w 1834 r. zbudował bateryjny model wozu, co przeniosło badania z gabinetu do prototypów.
Głównym ograniczeniem były jednorazowe ogniwa i brak możliwości ładowania, co hamowało praktyczne użycie. Dopiero akumulator Planté z 1859 r. otworzył drogę do poważniejszych testów.
- Geneza nazwy: „dorożki bez koni” odnosiły się do idei zastąpienia siły zwierząt mechanizmem i prądem.
- Transformacja energii z eksperymentów trafiła do transportu, czyniąc kolejne modele samobieżnymi.
- W latach przełomu stuleci trzy kierunki — para, benzyna i prąd — rywalizowały o dominację.
Krótkie testy i publiczne pokazy uczyły społeczeństwo, jak nowe pojazdy funkcjonują w mieście. W efekcie rozwój był wypadkową nauki, infrastruktury i praktycznych potrzeb użytkowników.
Pionierzy XIX wieku: od doświadczeń Faradaya do pierwszych modeli „na prąd”
Prace laboratoryjne z początku XIX wieku przekształciły ideę ruchu mechanicznego w realne eksperymenty napędu prądem.
Michael Faraday i narodziny idei silnika
Michael Faraday w 1821 roku pokazał zasadę działania, która zapoczątkowała koncept silnika elektrycznego. To doświadczenie skierowało badania ku praktycznym zastosowaniom.
Jedlik, Anderson, Stratingh i Becker — wczesne modele
Ányos Jedlik w 1828 zbudował działający silnik i napędził model lokomotywy. Robert Anderson skonstruował bateryjny powóz z ogniwami jednorazowymi.
Duet Stratingh–Becker stworzył lekki, trzykołowy model o masie ok. 3 kg, który jeździł około 20 minut. Te próby ujawniły główny problem: niska gęstość energii i krótkie czasy pracy.
Przełom akumulatorów: Planté i Faure
W 1859 roku Gaston Planté wynalazł akumulator ołowiowy. W roku 1881 Camille Faure zwiększył jego pojemność przez pastowanie płyt.
To właśnie rozwój akumulatorów umożliwił wielokrotne użycie i testy drogowe, zbliżając koncepcję samochodu elektrycznego do praktyki.
| Rok | Odkrycie | Wpływ na rozwój |
|---|---|---|
| 1821 | Faraday – zasada silnika | Podstawa teoretyczna dla silników elektrycznych |
| 1828–1830 | Jedlik, Anderson, Stratingh–Becker | Prototypy pokazujące ograniczenia baterii jednorazowych |
| 1859 / 1881 | Planté / Faure | Ładowalne akumulatory i praktyczne możliwości ładowania |
W sumie te przełomy technologii stworzyły podstawy łańcucha wartości: od źródła energii po system napędu i sterowanie. Mimo to masa i pojemność baterii przez długi czas ograniczały zasięg i osiągi.
Pierwsze przejazdy i prototypy: Trouvé, Starley i Flocken na ulicach Paryża i Europy
W 1881 roku paryskie ulice stały się miejscem pierwszych praktycznych testów napędu bateryjnego.
Testy Gustave’a Trouvé w 1881 roku
Gustave Trouvé zamontował swój napęd na tricyklu według wzoru Starleya. Pojazd osiągał ok. 10 mph (~16,1 km/h) i demonstrował sens ładowania akumulatorów dla ruchu miejskiego.
Tricykl pokazał zalety: natychmiastowy start, cicha praca i prosta obsługa. Jednocześnie ujawnił ograniczenia — masa baterii i potrzeba miejsc do ładowania.
Andreas Flocken i pełnoprawny samochód z 1888 roku
W 1888 roku Andreas Flocken skonstruował pierwszy pełnoprawny samochód. Model rozpędzał się do ok. 15 km/h i miał zasięg około 40 kilometrów na jednym ładowaniu.
- Rola Starleya: baza konstrukcyjna dla wczesnych prób.
- Parametry: prędkość rzędu 15 km/h, zasięg ~40 kilometrów.
- Wnioski: pojazdy te nadawały się do miejskich kursów, ale wymagały lepszej sieci ładowania.
„Praktyczne testy udowodniły, że silnik elektryczny może obsługiwać transport osób w mieście.”
Złoty wiek elektryków pod koniec XIX wieku
Pod koniec XIX wieku elektryczne konstrukcje stały się codziennym widokiem w wielu miastach.
Samochody elektryczne weszły na rynek usług miejskich jako taksówki i lekkie bryki produkowane seryjnie przez kilka firm. Reklamowano je jako proste w obsłudze i czyste w eksploatacji, co przyciągało duże zainteresowania pasażerów.
Rozwój był możliwy dzięki akumulatorów Planté i udoskonaleniom Faure’a oraz istnieniu miejskich sieci zasilania. To właśnie energetyczna infrastruktura miast umożliwiła codzienne kursy i szybkie ładowanie floty.
Mimo entuzjazmu, masywne baterie, wysoki koszt i ograniczony zasięg hamowały ekspansję poza centra. Przedsiębiorstwa próbowały to omijać poprzez krótsze trasy i stacje wymiany baterii.
W perspektywie historycznej ten okres zapowiadał współczesną elektromobilności. Elementy takie jak floty miejskie, usługi współdzielone i nacisk na brak emisji były już wtedy obecne w dyskusji o motoryzacji i technologii.
Rekordy i wyścigi: Jeantaud, Paryż-Bordeaux i „La Jamais Contente”
Wyścigi i rekordy końca XIX wieku pokazały, że prąd może rywalizować z parą i benzyną.

Charles Jeantaud i logistyczna innowacja wymiany akumulatorów
W 1895 roku Jeantaud wziął udział w rajdzie Paryż‑Bordeaux‑Paryż z autem napędzanym silnikiem o mocy znamionowej 5 kW (10 kW chwilowo).
Samochód niósł 850 kg baterii podzielonych na wymienne moduły. Punkty wymiany ustawiono co 25 kilometrów, a kompletna operacja zabierała około 10 minut.
Załoga liczyła cztery osoby, w tym silny pomocnik do szybkich zmian. Średnia prędkość na trasie wyniosła ok. 16 km/h, a Jeantaud zajął siódme miejsce do Bordeaux.
Camille Jenatzy i pierwsze 100 km/h na prądzie
Kolejne lata przyniosły skok osiągów. W 1898 roku Jeantaud przekroczył 63 km/h, co podbudowało reputację samochodów z napędem elektrycznym.
Rok później Camille Jenatzy w „La Jamais Contente” osiągnął 105,88 km/h. Aerodynamiczna, aluminiowa karoseria przypominała rakietę i przełamała barierę 100 km/h.
| Rok | Wynik | Kluczowe cechy |
|---|---|---|
| 1895 | Paryż‑Bordeaux średnio 16 km/h | 850 kg baterii, wymienne moduły co 25 km, 10 min wymiana |
| 1898 | Jeantaud — 63 km/h | Poprawiona moc i konstrukcja nadwozia |
| 1899 | Jenatzy — 105,88 km/h | Aerodynamika, lekka konstrukcja, rekord prędkości |
Znaczenie: wyścigi ujawniły logistyczne wyzwania ładowania i wpływ masy baterii na dynamikę. Pomysły wymiany ogniw wracają dziś w formie szybkich stacji wymiany i flotowych modeli biznesowych.
„Wyścigi pokazały, że osiągi zależą nie tylko od silników, lecz także od zarządzania energii i czasu postoju.”
Elektryki vs parowe vs spalinowe: rywalizacja napędów na przełomie wieków
Na przełomie XIX i XX wieku trzy technologie walczyły o codzienne zastosowanie. Wybór zależał od masy, zasięgu i dostępności sieci.
Masa, zasięg i prostota obsługi
Akumulatory dawały cichy start i prostą obsługę bez skrzyni biegów. To przemawiało do klientów miejskich.
Jednak gęstość energii paliwa ciekłego była znacznie wyższa, więc zasięg pojazdów spalinowych bywał większy.
Hałas, zapach i korba
Silniki parowe były ciężkie i pracochłonne. Spalinowe wymagały rozruchu korbą, hałasu i emisji zapachów.
To wpływało na percepcję — komfort i czystość miasta sprzyjały elektrykom.
Sieć i jazda poza miastem
Miasta z rozwiniętą siecią umożliwiały szybkie ładowania i krótkie trasy. Poza aglomeracjami brak infrastruktura wymuszał wybór silników na paliwa.
| Napęd | Masa/obsługa | Zasięg | Zaleta |
|---|---|---|---|
| Parowy | Ciężki, czas rozruchu | Średni | Duża moc chwilowa |
| Spalinowy | Wymaga korby/rozruchu | Duży | Długa autonomia na paliwa |
| Elektryczny | Prosty w obsłudze | Ograniczony | Cichy start, natychmiastowy moment |
„Wybór napędu często odpowiadał scenariuszowi użycia — miasto lub trasa długodystansowa.”
Polskie ogniwo w historii: Wacław Kamil Rechniewski i jego silniki
Wacław Kamil Rechniewski wprowadził lekkie i wydajne konstrukcje, które realnie wpływały na możliwości wczesnych napędów. Jego prace zdobyły złoty medal w Paryżu w 1889 roku.
W 1893 zaprojektował silnik 3,5 kW o masie 110 kg. Regulacja napięcia 17–100 V oraz hamulec elektrodynamiczny to rozwiązania wyprzedzające swoje lat.
Od medalu do wyścigów
Rechniewski dostarczył napęd 5 kW (10 kW chwilowo) dla Jeantauda w 1895. Ta maszyna pracowała w systemie z wymianą baterii co 25 km — pakiet ważył 850 kg, a wymiana trwała około 10 minut przy czteroosobowej załodze.
Te liczby pokazują kompromis między masą a osiągami. Dzięki temu polska technologii zyskała rozgłos w świecie.
| Rok | Parametr | Wpływ |
|---|---|---|
| 1889 | Złoty medal | Uznanie międzynarodowe |
| 1893 | 3,5 kW / 110 kg | Regulacja 17–100 V, hamulec elektrodynamiczny |
| 1895 | 5 kW (10 kW chwilowo) | Napęd Jeantauda, wsparcie logistyki ładowania |
„Wczesne rozwiązania w zakresie rekuperacji i sterowania prądem torowały drogę nowoczesnym układom ładowania.”
Rechniewski wspierał środowisko techniczne i studentów. Jego wkład przyczynił się do lepszego postrzegania samochodów elektrycznych oraz rozwoju metod ładowania.
Dlaczego spalinowe wygrały w XX wieku: rozrusznik Ketteringa i ekonomia paliw
Przełom operacyjny, który przesądził o masowej przewadze silników spalinowych, przyszedł wraz z elektrycznym rozrusznikiem.
W 1911 Charles Kettering zaprojektował mechanizm, który w roku 1912 Cadillac wprowadził seryjnie. Korba odeszła do lamusa, a uruchamianie silnika stał się szybkie i bezpieczne.
Gdy rozruch przestał być problemem, użytkownicy zaakceptowali hałas i zapach. W miastach i poza nimi coraz więcej samochodów stały się codziennością.
Kluczową przewagę dała też gęstość energii paliwa ciekłego. Lepszy zasięg i wygoda tankowania przyciągały kierowców. Ceny produkcji spadły dzięki skali, co zmieniło rynek motoryzacji.
| Rok | Innowacja | Wpływ |
|---|---|---|
| 1911 | Rozrusznik Ketteringa | Eliminacja korby, łatwiejszy rozruch |
| 1912 | Cadillac — seryjne wdrożenie | Przyspieszenie adopcji aut spalinowych |
| lata 1900–1930 | Skala produkcji i stacje paliw | Niższe koszty, większy zasięg |
Eliminacja „korby” i akceptacja hałasu oraz spalin
Brak szerokiego systemu ładowania poza aglomeracjami ograniczał praktyczność ówczesnych EV. Ich masa baterii i mniejsza energia użyteczna zmniejszały uniwersalność.
„Przewagi operacyjne i ekonomiczne przesądziły o kierunku rozwoju na dekady.”
Podsumowując: prostota obsługi, dostęp do paliwa i marketing infrastruktury zadecydowały o dominacji silnika spalinowego. Ładowania i infrastruktura dla innych rozwiązań pojawiły się znacznie później, co ustawiło długotrwały trend.
Epizody powrotów: kryzysy paliwowe lat 70. i krótkie renesanse
Kryzysy energetyczne z latach 70. ponownie skierowały uwagę na alternatywy. Wzrost cen paliwa zmusił rządy i firmy do poszukiwania oszczędnych rozwiązań.
W tym czasie wzrosły zainteresowania tematem samochodów elektrycznych. Najbardziej znanym przykładem był amerykański CitiCar — lekki, tani i prosty w konstrukcji, lecz z małym zasięgiem i skromnymi osiągami.
Technologia akumulatorów tamtej epoki nie pozwalała na szeroką adopcję. Brak mocy i długi czas ładowania sprawiały, że auta sprawdzały się głównie w miastach.
Do tego doszła słaba infrastruktura i brak standardów ładowania. Próby konwersji modeli spalinowych na elektryczne często kończyły się kompromisami komfortu i masy.
W efekcie krótkie renesanse nie stały się trwałą zmianą rynku. Zrywów był więcej, gdy ceny ropy skakały, ale zainteresowania gasły wraz z ich stabilizacją.
„Doświadczenia z lat 70. pokazały, że bez lepszych baterii i sieci ładowania nawet udane prototypy nie stały się codziennym rozwiązaniem.”
EV1 i „Kto zabił samochód elektryczny?” – między popytem a spiskami
W 1996 roku GM wprowadziło model EV1, który trafił w leasing do ponad tysiąca użytkowników. Program zakładał pełną kontrolę nad cyklem życia auta i wymuszał zwroty po zakończeniu umów.
Użytkownicy chwalili komfort i zasięgi na krótkie trasy. Mimo to produkcję zakończono w 1999 roku, a większość aut została odebrana i zezłomowana.
Film z 2006 roku zainicjował debatę: twierdzono, że interesy ekonomiczne, koszty serwisu i presja dostawców paliwowych wpłynęły na decyzję. Producent odpowiadał argumentami o opłacalności i braku skali.
| Aspekt | Fakty | Konsekwencje |
|---|---|---|
| Model biznesowy | Leasing, kontrola zwrotów | Użytkownicy bez prawa własności |
| Rynek i ceny | Wysokie koszty rozwoju | Trudna konkurencja z aut spalinowych |
| Infrastruktura | Ograniczona sieć ładowania | Użytkowanie miejskie preferowane |
Epizod EV1 ukształtował narrację o cenach i zaufaniu. Wnioski z tamtego okresu wpłynęły na projekty flotowe i strategię producentów w świecie motoryzacji.
Łazik księżycowy i symboliczny prestiż napędu elektrycznego
LRV z 1971 roku to symboliczny dowód niezawodności napędu w ekstremalnych warunkach. Ten lekki pojazd miał cztery silniki napędzające każde koło.
Zasilanie pochodziło z dwóch jednorazowych baterii srebro‑cynkowo‑potasowych. Dobór ogniw odzwierciedlał wymagania misji: niezawodność i pewność pracy przez określony czas.
Jako pierwszy osobowy pojazd kołowy poza Ziemią LRV udowodnił, że elektryczne układy mogą działać w próżni i przy dużych wahaniach temperatury.
Wpływ medialny i prestiż programu Apollo wzmocniły pozytywny wizerunek samochodów elektrycznych w świecie. Sukces misji przyczynił się do zainteresowania nowymi rozwiązaniami sterowania i zasilania.
Doświadczenia z LRV wpłynęły na projektowanie systemów BMS i układów napędowych dla przyszłych pojazdów terenowych. Warto jednak pamiętać o różnicach: konstrukcje kosmiczne były projektowane na jednorazowe użycie i maksymalną niezawodność, nie na serwisowalność.
„LRV pokazał, że koncepcja przeszła od laboratoriów do praktycznej operacji poza Ziemią.”
W efekcie zasady z misji — prostota, redundancja, kontrola — znalazły zastosowanie w cywilnych projekтах terenowych. To ciągłe przejście potwierdza dojrzałość technologii napędu.
Nowoczesne przełomy technologiczne: od MOSFET i mikroprocesorów po Li‑ion
Gdy MOSFET i mikroprocesory stały się powszechne, kontrola napędu zyskała nowy wymiar. Ta zmiana umożliwiła stabilne dostarczanie energii w szerokim zakresie obciążeń i przy spadku stanu naładowania.
Elektronika mocy, BMS i stabilność mocy
MOSFET zrewolucjonizował sterowanie przepływem prądu. Dzięki niemu napęd ma płynną trakcję i mniejsze straty.
Mikroprocesory w BMS monitorują temperaturę, napięcie i prąd. To zapobiega degradacji i poprawia bezpieczeństwo.
Akumulatory litowo‑jonowe: gęstość, masa i żywotność
Wprowadzenie chemii Li‑ion (Goodenough, Yazami, Yoshino; komercjalizacja 1991) istotnie zwiększyło gęstość akumulatorów.
Efekt: mniejsza masa pakietu, dłuższy zasięg i lepsza żywotność cykliczna w porównaniu ze starszymi rozwiązaniami.
Wpływ na zasięg, ładowanie i koszty
Postęp w elektronice i ogniwach skrócił czasy ładowania i wprowadził tryby szybkiego ładowania z kontrolą degradacji.
- Stabilność mocy pozwala na płynną pracę silnika przy niskim stanie baterii.
- BMS wydłuża żywotność i zwiększa bezpieczeństwo pakietu.
- Skala produkcji ogniw i elektroniki obniża koszty samochodów elektrycznych.
| Aspekt | Przed Li‑ion | Po Li‑ion |
|---|---|---|
| Gęstość energii | Niska | Wysoka |
| Czas ładowania | Długi | Krótszy, szybkie ładowanie |
| Bezpieczeństwo/zarządzanie | Ograniczone | BMS i monitoring |
„Integracja elektroniki mocy z zaawansowanymi akumulatorami uczyniła współczesne rozwiązania praktycznymi i skalowalnymi.”
Historia samochodu – od dorożki bez koni po pojazd elektryczny. Ewolucja w pigułce
Od laboratoriów XIX wieku do masowej produkcji XXI wieku przejście było stopniowe. Kluczowe odkrycia — Faraday (1821) i Planté (1859) — dały podstawy źródła energii i działania silnika.
W kolejnych latach Trouvé (1881) i Flocken (1888) udowodnili praktyczność rozwiązań miejskich. Rekordy 1898–1899 poprawiły wizerunek pojazdów jako szybkich i zdolnych do rywalizacji.
Przełom Ketteringa (1911/1912) zmienił komfort obsługi, co wpłynęło na dominację aut spalinowych. Dopiero elektroniczne sterowanie (MOSFET) i akumulatory Li‑ion (1991) uczyniły napęd konkurencyjnym na szeroką skalę.
| Okres | Przełom | Skutek |
|---|---|---|
| XIX wiek | Faraday, Planté, prototypy | Podstawy napędu i ładowania |
| 1890–1900 | Rekordy, wymiana baterii | Wizerunek i logistyczne lekcje |
| XX wiek | Rozrusznik, skala produkcji | Akceptacja spalinowych rozwiązań |
| XX/XXI wiek | MOSFET, Li‑ion, Tesla/Nissan | Masowa adopcja i zasięgi |
Wnioski: każdy etap przygotowywał grunt pod następny. Rekordy i testy terenowe kształtowały zaufanie. Dopiero suma udoskonaleń w technologii, elektronice i systemach ładowania sprawiła, że obecne samochody stały się realną alternatywą.
„Przełomy miały charakter kumulatywny — od teorii do praktyki i w końcu do rynku.”
Rynek, infrastruktura i producenci: jak elektromobilność stała się realna
Rynek aut na prąd urósł, gdy dostęp do ładowania przestał być przeszkodą. Dziś skala zależy od jakości sieci i spójnych standardów.
Sieci ładowania i standardy — warunek skalowania
Sieci szybkiego ładowania umożliwiają podróże poza miasto. Standardy złącz i protokołów OTA ujednolicają proces.
Operatorzy inwestują w różne moce: AC do 22 kW, DC 50–350 kW. To skraca czas ładowania i zwiększa wygodę użytkowników.
Strategie producentów, ceny i zainteresowanie klientów
Producenci dzielą ofertę na modele premium i tańsze auta miejskie. To pozwala regulować ceny i skalować produkcję.
Koszt ogniw w największym stopniu wpływa na cenę końcową. Spadek kosztów ogniw obniża ceny i rośnie popyt na samochodów elektrycznych.
| Element | Rola | Wpływ na rynek |
|---|---|---|
| Sieci ładowania | Dostępność punktów | Większa wygoda, więcej użytkowników |
| Strategie producentów | Portfolio i cena | Segmentacja rynku, konkurencja cenowa |
| Zachęty i regulacje | Bono fiskalne i normy | Przyspieszenie adopcji pojazdów |
„Spójna polityka i partnerstwa skracają bariery wejścia dla klientów.”
- Skala sieci i moc ładowania determinują realne trasy.
- Producenci dostosowują ofertę, by obniżyć cenę bazową.
- Serwis, aktualizacje i oprogramowanie stają się elementem wartości.
Od Tesli Roadster do Nissana Leaf: wejście elektryków do mainstreamu
W pierwszych latach XXI wieku dwa modele zdefiniowały nowy rozdział. Tesla Roadster (2008) udowodniła, że samochód elektryczny może bezpiecznie i sprawnie poruszać się po autostradach, oferując sportowe osiągi i realny zasięg.

Nissan Leaf wprowadził natomiast elektryk dla rodzin. Jako pierwszy masowy model dużego producenta, ustandaryzował obsługę i wygodę codziennego użytkowania.
Zasięg, akumulatory i koszty użytkowania w ujęciu praktycznym
Li‑ion zwiększyły zasięg i obniżyły koszty baterii. W praktyce zasięg zależy od chemii ogniw, aerodynamiki, temperatury i prędkości.
Planowanie tras z wykorzystaniem szybkiego ładowania DC oraz odpowiednia strategia ładowania pozwalają pokonywać setki kilometrów w ciągu dnia.
Koszty eksploatacji są niższe: tańsza energia, rzadszy serwis hamulców i mniejsza liczba ruchomych części. Producentów różnicują ofertę przez segmenty, moce i gwarancje baterii.
„Wejście Roadstera i Leaf pokazało, że auta elektryczne przeszły od eksperymentu do realnej alternatywy dla tradycyjnych pojazdów.”
Wniosek
Końcowe refleksje pokazują, że rozwój w historii motoryzacji przebiegał w falach. Każdy wiek przynosił inne priorytety związane z energiią, zasięgiem i obsługą.
O zwycięstwie danego napędu decydowały nie tylko parametry techniczne, lecz także rynek i dostępność infrastruktury. Dziś elektromobilność zyskuje dzięki chemii ogniw, elektronice i ekosystemowi ładowania.
Spadek ceny ogniw, lepsze ładowania i standardy interoperacyjności skracają bariery wejścia. Przyszłość będzie efektem połączenia technologii, kosztów i doświadczenia kierowcy. Patrzmy na ewolucję samochodów jako proces kumulatywny, gdzie kolejne innowacje dają realne korzyści.
Czytaj także: Przeklęte wynalazki – kiedy technika poszła za daleko: Co poszło nie tak?