Ten tekst wyjaśni, jak rozumiemy pojęcie cofnięcia — od biologii mózgu i inteligencja po wskaźniki instytucjonalne i jakość życia. Połączymy dane naukowe z obserwacjami z Polski roku bieżącego. Przyjrzymy się trzem blokom materiału: archeologii i przykładom kunsztu dawnych społeczności, badaniom nad zmianami objętości mózgu i trendom inteligencja, oraz współczesnym symptomom regresu cywilizacyjnego w Polsce.
Wyjaśnimy sposób łączenia dowodów i powiemy, dlaczego jedna teoria nie wystarczy. To esej redakcyjny oparty na danych — ocenimy kierunki, ryzyka i szanse, aby odpowiedzieć, czy regres już występuje, czy to tylko medialna reklama.
W kolejnych częściach zobaczymy ramy pojęciowe, przegląd badań i konkretne przykłady z dnia dzisiejszego oraz prognozy na przyszłość, sięgając także do września 2025 jako punktu odniesienia.
Kluczowe wnioski
- Analiza łączy historię, neurobiologię i politykę publiczną.
- Dawne materiały dowodowe pokazują wysoki poziom organizacji i rzemiosła.
- Zmiany w mózgu i efekty środowiskowe wpływają na funkcje poznawcze.
- W Polsce widoczne są sygnały regresu w energetyce i transporcie.
- Ocena oparta na danych ma odróżnić trend od krótkotrwałych wahań.
- Łączenie mikro i makro poziomów jest kluczowe dla pełnego obrazu.
Czytaj także: Historia szczepień – jak Pasteur uratował ludzkość
Między nostalgią za przodkami a rzeczywistością XXI wieku: jak definiować „cofnięcie w rozwoju”
Musimy rozgraniczyć nostalgię od mierzalnych wskaźników, zanim wyciągniemy wnioski.
Definicję „cofnięcia” proponuję rozbić na trzy wymiary: biologiczny (mózg i zmiany rozmiar), poznawczy (inteligencji i zdolności) oraz cywilizacyjny (instytucje, energia, transport).
Archeologia daje twarde dowody, że przodkowie potrafili planować i wytwarzać rzeczy z finezją. Newgrange jest starszy niż Stonehenge i pokazuje organizację małej społeczności, która przez wiele lat transportowała głazy z około 30 km. Złote ozdoby z epoki brązu (ok. 2,5 tys. lat p.n.e.) i mikrolity sprzed 71 tys. lat świadczą o precyzji rzemiosła i myśleniu abstrakcyjnym.
Naukowcy zanotowali spadek średniej objętości mózgu z ~1500 do ~1350 cm3 w ostatnich ~20 tys. lat. Jednak większe znaczenie ma organizacja i współczynnik encefalizacji niż sam rozmiar. John Hawks sugeruje, że mniejszy mózg mógł być bardziej wydajny — analogia do szybszych, mniejszych laptopów.
Współczesne społeczeństwo opiera się na zbiorowej wiedzy i specjalizacji. Mamy dziś więcej niż kiedyś narzędzi i instytucji, które redukują wymóg wszechstronnych umiejętności jednostki.

- Horyzont analizuje zmiany od dziesiątek tysięcy lat po rok bieżący i zapowiada odwołanie do września 2025 jako punktu odniesienia.
- Ten trzypoziomowy model pomaga ocenić, czy obserwowane sygnały to trend ewolucyjny, czy krótkotrwałe wahania.
Czy ludzkość cofnie się w rozwoju?
Analiza łączy długofalowe trendy ewolucyjne z ostrymi, współczesnymi zagrożeniami dla funkcji poznawczych.
Efekt Flynna i jego spowolnienie. Przez dekady IQ rosło średnio o ~3 punkty na dekadę. W ostatnim roku i w krajach rozwiniętych tempo to wyhamowało. Powodów jest wiele: starzejąca się populacja, zmiany edukacyjne i obciążenia poznawcze.
Twarde dowody neurotoksyczne i behawioralne. Badania pokazują, że ołów z etyliny „ukradł” miliardy punktów IQ u setek milionów ludzi. Alkohol także szkodzi — nawet pół piwa dziennie koreluje z utratą istoty szarej. Pornografia wiązana jest z mniejszą objętością kory przedczołowej i osłabionymi połączeniami nagrody, co ma znaczenie dla dzieci i młodzieży.
COVID-19 i genetyczne debaty. Badanie Oxford/UK Biobank wykazało u osób po infekcji ubytki 0,2–2 proc. objętości w obszarach pamięci i emocji. Równocześnie toczy się spór: Hawks mówi o optymalizacji wydajności mózgu mimo spadku rozmiaru u homo sapiens na przestrzeni tysięcy lat; Crabtree ostrzega przed kumulacją mutacji i erozją inteligencji.
- Oba obrazy mogą współistnieć: kompensacja technologiczna i erozja środowiskowa.
- Wnioski wymagają monitoringu do września 2025 i dalej, by oddzielić krótkie wahania od długotrwałych zmian.
Cywilizacyjny regres tu i teraz: energia, prawo i komunikacja w Polsce
W tej części skupimy się na konkretnych decyzjach prawnych i ich skutkach dla stabilności energetycznej oraz dostępności transportu.
Ustawy, pieniądze i węgiel brunatny
Sejm dopuszcza czasowo sprzedaż i spalanie węgla brunatnego, a egzekwowanie uchwał antysmogowych jest zawieszone do 30 kwietnia przyszłego roku. Lignit ma wyższą zawartość siarki, więcej popiołu i niższą wartość energetyczną, co oznacza większe emisje i wyższe koszty spalania.
Na liczbach: w 2021 roku Polska wyemitowała 191,5 mln t CO2 (+11 proc. r/r), miks energetyczny opierał się na 72,4 proc. węglu, a udział OZE spadł z 18 do 17 proc. Brak nowelizacji ustawy odległościowej blokuje ponad 99 proc. terenu pod wiatr.

Komunikacji zbiorowej ubywa
Transport publiczny cierpi z powodu braków kierowców i cięć budżetowych. PKS Radom zakończył działalność 31 października, PKS Wałcz jest w likwidacji.
Miasta takie jak Kraków, Bydgoszcz i Tychy ograniczają rozkłady z powodu rosnących kosztów paliwa i spadków wpływów z PIT. To pogłębia wykluczenie społeczno-ekonomiczne i utrudnia dojazd do pracy.
- Net-billing i słabe zainteresowanie programem Mój Prąd 4.0 (11,5 tys. wniosków) hamują rozwój prosumentów.
- Subsydiowanie spalania lignitu zamiast inwestycji w termomodernizację to krótkowzroczność, która zostawi nas z wyższymi rachunkami na lata.
- Porównanie: regiony Słowacji przeznaczają do 10 proc. budżetu na autobusy i utrzymują ok. 200 linii—model, który zmniejsza ryzyko wykluczenia.
Wniosek
W konkluzji zestawiamy dane o funkcjach poznawczych z realiami polityki publicznej.
Biologia i kultura idą różnymi torami: mózg homo sapiens mógł zmaleć, ale częściowo skompensowała to organizacja wiedzy i technologie. Jednocześnie toksyny, alkohol, pornografia i COVID-19 obniżają sprawność mózgu u niektórych osób — badania wskazują ubytki rzędu 0,2–2 proc.
Najpilniejsze ryzyko dotyczy polityki energii i komunikacji. Decyzje do 31 października oraz działania do września 2025 zadecydują o przyszłość. Potrzebne są inwestycje w czyste paliwa, odblokowanie wiatru, lepszy model prosumenta oraz stabilne warunki pracy dla kierowców.
Podsumowanie: cofnięcie nie jest nieuchronne. Działania „tu i teraz” mogą przekuć kryzys w modernizację i poprawić zdolności oraz inteligencja całych populacji.
Czytaj także: Czym był ogień – pierwszy wynalazek energetyczny ludzkości?